wtorek, 30 kwietnia 2013

Sztuka leży na ulicy.

No więc raz na jakiś czas wpadam na coś, czym muszę się podzielić.. tym razem taką ciekawostką są.. studzienki kanalizacyjne! Pomyślałby ktoś?

Otóż w Japonii studzienki kanalizacyjne znacznie różnią się od naszych 'zwykłaczków'. A oto kilka niesamowtych przykładów:

Ryba to mój faworyt:
Są też kolorowe..

więcej zdjęć znajdziecie tutaj: http://www.uraken.net/museum/man/index.html

I jak? Podobają się Wam? :)

sobota, 27 kwietnia 2013

Szaleję z zazdrości- proszę o rady :)

Dziś po raz drugi.. No więc tak.. Szaleję z zazdrości gdy widzę te wszystkie srebrne i miedziane wyroby..  Chcę je wszystkie mieć! A najlepiej umieć tworzyć takie cuda.. No i zazdroszczę wszystkim szyjącym Paniom. Co mogę powiedzieć.. W wakacje zamierzam nauczyć się szyć. :) Maszynę mam, trzeba tylko kupić materiały i do roboty! Wiecie, korci mnie żeby zapisać się na kurs szycia, mam nadzieję, że to by mi pomogło szybciej się nauczyć.. Ale nie mogę znaleźć nigdzie takich kursów.. :(  A może jest tu jakaś szyjąca Pani z Bydgoszczy, która by mi pomogła za symboliczną opłatą, czy coś? Nie mam pojęcia ;)

A co do pracy w metalach.. chciałabym zacząć od miedzi. Ale mimo, że szukam nie mogę znaleźć co jest niezbędne do cięcia miedzi i wszystkich innych czynności artystycznych. Nie wiem też jakich nakładów finansowych wymaga to na początku.. Czy jest tu ktoś kto mógłby mi dać linki do jakiś ciekawy źródeł, tutorialów, stron mówiących o tym? Marzę sobie od tworach techniką metal clay, ale to z tego co widziałam grubsza sprawa w przypadku miedzi z racji wyższej temp wypalania, a droższa co do srebra (podobno można wypalać nad kuchenką), ale srebro wiadomo drogie.

Generalnie nie wiem czy już zauważyłyście- mam ogromną słabo ść i uwielbiam próbować nowych technik. Trawa po nie mojej stronie wzgórza zawsze jest zieleńsza, dlatego uwielbiam biżuterię z haftu koralikowego i sutaszu.

Tu kilka inspiracji miedzianych, które mnie zachwycają i których wykonania jestem ciekawa.

To jest chyba lutowane?
Tu nie mam pojęcia- ale podoba mi się strasznie..
Tu podobnie. Tzn rozpozjaę wire wrapping, ale jak się wygina te druty? Kupuje się spłaszczone, czy coś sie z nimi robi? Czy potrzebna jest obróbka termiczna?


Zdjęcia zapożyczone z internetu (googlowałam, więc nie wiem czyje). Zachwycające i pociągające w całej swojej rozciągłości. Proszę, proszę- doradźcie mi! Wiele z Was jest mistrzyniami w tych metalach i bardzo desperacko potrzebuję rady :)

Z góry dziękuję i przepraszam, że piszę już drugi raz dziś :P

Volar- broszka mucha z zamka

 Dziś pokażę Wam nowy zamkowy twór. Cieszę się, że tak bardzo przypadły Wam do gustu :)



Lubię broszki z elementami wyszytymi koralikami. Filc sam w sobie jest uroczy, ale w towarzystwie koralików w moim mniemaniu robi furrorę :)




Broszka z ręcznie filcowanej wełny nowozelandzkiej w ciemnoszarym kolorze. Formę muchy wytycza metalowy zamek błyskawiczny. Skrzydełka wyszyte drobnymi, szklanymi koralikami o nieregularnych kształtach tworzącymi ciekawą mozaikę zielenii. Oczy muchy stanowią dwie piękne kuleczki malachitu. Idealnie ozdobi ulubioną bluzkę, torebkę, czy sweterek.
Wymiary 7x6cm

Dostępna w galerii KuferArt :) (jak tylko ją zaakceptują)
I oczywiście u mnie prywatnie ;)

Zostałam po raz drugi nomonowana do Liebster Blog :)
Poza wyróżnieniowym banerkiem dostałam takie oto pytania:

1. Mój sposób na deszczowy dzień to … szycie oczywiście, przy kubku gorącego kakao :)
2. W tęczy lubię … przenikanie się kolorów
3. Jeśli spacer to … w wygodnych butach
4. Moje hobby … rękodzieło szerokopojęte :)
5. Cenię sobie … czas wolny
6. Nie wyobrażam sobie życia bez … wielu, wielu rzeczy, osób, spraw czynności..
7. Mam nadzieję … na szczęśliwą przyszłość. Dobrze zdaną maturę, studia, pracę i wiele, wiele innych.
8. W ludziach szukam … pasji
9. Uśmiecham się zawsze kiedy … widzę końcowy efekt mojej pracy.
10. Lubię siebie za …  siłę woli, kreatywność i ośli upór
11. Życie osładzam sobie ... lodami! 

czwartek, 25 kwietnia 2013

Srebrne zaległości.

I to bardzo zaległe zaległości leżą i czekają na swoje 5minut od stycznia. A oto i one :)

Kolczyki z kolekcji La Plata wykonane zostały w całości z srebra pr 925. Te dwa małe twory powstały z cudów natury jakimi są właśnie takie minerały jak malachit, który tutaj występuje w formie fasetowanej kulki (14mm), oraz labradoryt, który w tej parze występuje w formie nieregularnych  fasetowanych oponek 10x6mm. Kolczyki wykończone drobnymi kryształkami Swarovskiego bicone 4mm w kolorze golden shadow, oraz drobnymi kuleczkami malachitu 4mm zawieszone są na delikatnych biglach, które nie odwracają uwagi od głównej ozdoby.
Na biglach wybita jest próba srebra 925. Długość bez bigli to 31mm.





Te eleganckie i urocze kolczyki z kolekcji La Plata wykonane zostały w całości z srebra pr 925. Całośc skomponowana jest w iście wiosennych kolorach. Składają się z pięknych, zielonych kuleczek szkła weneckiego (16mm) z zatopionym paskiem srebra, fasetowanych oponek fioletowego agatu (12mm) oraz kryształków Swarovski bicone 4mm w kolorze peridot, uzupełnionych przez srebrne przekładki. Zawieszone są na delikatnych biglach, które nie odwracają uwagi od głównej ozdoby.
Na biglach wybita jest próba srebra 925. Długośc bez bigli to 3cm.





Bardzo delikatne, małe twory skomponowane z egzotycznych pereł w stalowym kolorze o niereguralnych kształtach i wymiarze ok. 20mm i kryształków. Kolczyki wykończone drobnymi kryształkami Swarovskiego bicone 6mm w kolorze antique pinkt zawieszone są na delikatnych biglach, które nie odwracają uwagi od głównej ozdoby.
Na biglach wybita jest próba srebra 925. Długość bez bigli to 25mm.
W jednej z pereł ukryta skrzętnie jest mała niespodzianka, niewidoczna bez wpatrywania sie w otwór w perle- mały kryształek swarovskiego bicone 4mm purple.




Przykuwające uwagę swoim surowym pięknem kolczyki z kolekcji La Plata wykonane zostały w całości z srebra pr 925. Skomponowane zostały z surowych bryłek kwarcu o nieregularnych kształtach i ogromnym uroku, oraz z drobnych kryształków Swarovskiego bicone 4mm w kolorze fuchsia. Zawieszone są na delikatnych biglach, które nie odwracają uwagi od głównej ozdoby.
Na biglach wybita jest próba srebra 925. Długość bez bigli to 3,2cm.





Słodkie kolczyki stworzone w różowej kolorystyce. Skomponowane z wielobarwnych kulek agatu fasetowanego (16mm), delikatnych kryształków Swarovskiego- oponek 8mm w kolorze amethyst, oraz słodkowodnych perełek grafitowych (4mm). Kolczyki wykończone delikatnymi, srebrnymi przekładkami zawieszone są na delikatnych biglach, które nie odwracają uwagi od głównej ozdoby.
Na biglach wybita jest próba srebra 925. Długość bez bigli to 3cm.






Trochę tego jest. No i jeszcze kilka sztuk jest :) Te, oraz inne możecie zobaczyć w zakładce 'wyprzedaże' u góry. :) Pochorowałam się zupełnie, mam katar, kaszel i zawroty głowy. Oraz ogromne zaległości w fotografowaniu i obrabianiu tych zdjęć. Mam pewnie ok 10 broszek do wystawienia. 

Wam życzę zdrowia i dużo weny :)

I zapraszam do wymianki wiosennej :)




<a href="http://www.bloglovin.com/blog/6760049/?claim=rcvhjdxhkg5">Follow my blog with Bloglovin</a>

piątek, 19 kwietnia 2013

Pierwsze kroki w haftowaniu!

Oto są. Wspominałam Wam z rok temu, że mam sporo muliny na wymianki, do pozbycia się- teraz cieszę się, że nie znaleźli się chętni ;) Zaczęłam bowiem haftować, w planach poza poduszeczkami na szpilki mam broszki i kolczyki, a oto pierwsze poczynione w tym kierunku kroki:

Najpierw powstał mały ptaszek i serduszko, ich jednak nie fotografowałam, bo były krzywe i nierówne. Trzecim wzorem był motyl. Ups! I tu też obsuwa. Jedno skrzydło jest większe od drugiego..
No i kawałek kanwy też nie najurodziwszy, ale zrobię z niego poduszeczkę na szpilki. 


Drugie było małe serduszko jako próbwa wyszywania z filcem pod spodem. I tak oto można tworzyć broszki wyrpuwając spod spodu kanwę. :) Powstał minikotylion-brelok.


No i wczoraj zrobiłam rybkę. Z niej też będzie broszka. :) Ale najpierw muszę wyszyć resztę kanwy, żeby się nie zmarnowała. A aż mnie rwie, żeby zrobić już szybko broszkę...


I co? Jak mi idzie? Wd mnie całkiem nieźle i co raz szybciej :)

Teraz obrobić 100zdjęć innych broszek z zamka i filcu i znów będzie czym się chwalić ;))

Dziś zawitał do mnie 150 obserwator! Witam wszystkich nowych i stałych bywalców. :)

Przypominam o mojej wymiance! Zapraszam!



wtorek, 16 kwietnia 2013

Sally Hansen- stawiajmy na jakość! I ptaszek!



 




Znacie już moją akcję DOCEŃMY RĘKODZIEŁO. Jest to akcja promująca rękodzieło m.in. ze względu na przewagę jego jakości nad chińszczyzną. Otóż dziś też o jakości, ale w trochę innej dziedzinie. Otóż dwa lata temu dostałam od mojego Miłego pierwszy lakier od Sally Hansen- krwistą czerwień. Niesamowity kolor, którego brakowało mi wśród mojego tęczowego zbioru lakierów- takich za 5zł. Szybko zauważyłam jednak jego przewagę nad resztą i od tej pory nie kupuję właśnie lakiery tej marki. Najbardziej upodobałam sobie serię SALON ze względu na genialny, gruby ale spłaszczony pędzelek. (zdjęcia nie moje! nie lubię moich paznokci, nawet w tak cudnych lakierach..)

Lakiery trzymają się bardzo długo, ale jeżeli są względnie świeże (kilka godzin) to UWAGA reagują z ziemniakami :D Po prostu kiedyś obierałam ziemniaki niedługo po pomalowaniu :P

 Podgląd na rewelacyjny pędzelek.
Mam też kolor podobny do tego pomarańczu w prawym górnym rogu, ale metaliczny. Rewelacja!



I mały ptaszek pod kolor do mojego pomarańczowego lakieru i pasujący do zielonego Grass Slipper.


 

sobota, 13 kwietnia 2013

Ratón- szczurek

Klika dni temu nasz mały Profesorek doczekał się swoich ostatnich dni. :( Został nam teraz ostatni szczurek- albinos Blondyna. Oby nie ucierpiała z powodu samotności, zawsze jak by nie było przebywała z innymi szczurami.. 
Dziś więc pokażę Wam (a jakże by inaczej) szczurka. Z zamka i wełny do filcowania oczywiście.

Ratón- broszka mysz z zamka

http://www.kuferart.pl/foto-prod/zoom2/79859_2_zoom.jpg

http://www.kuferart.pl/foto-prod/zoom4/79859_4_zoom.jpg
Zamek, sporo wełny do filcowania i już! Gotowy (w zaledwie 4godziny). Tworzenie tych broszek idzie mi co raz szybciej. Wczoraj podczas 'igrzysk śmierci' (godne polecenia, naprawdę! oglądałam już chyba 4razy) powstała najmniejsza broszka z zamku w mojej karierze i kolczyki do pary (również z zamka! mój debiut ;)) Niebawem Wam je zaprezentuję. 

W niedzielę idę do teatru na "Szaloną lokomotywę", a w poniedziałek jadę do Gdańska na dni otwarte na ASP. Może którąś z Was tam spotkam? :)

A propo Witkiewicza. Nie wiem czy wiedzie, ale nie utrzymywał się z pisania sztuk, lecz z portretowania. A z czego słynął? Na każdym z portretów zapisywał pod wpływem jakich używek był podczas tworzenia tego obrazu!

Portret Tuwima:

A to jeden z moich ulubionych portretów w jego wykonaniu:

I inne:



Pewnie wiele z nas patrząc na te obrazy uznałaby, że mają mniej niż 90 lat, prawda? A jednak! To chyba pokazuje jak bardzo ponadczasowy i 'nienależący do swojej epoki' był Witkiewicz ;) 

Przegrzebując komputer w poszukiwaniu zdjęć jakiś zaległości znalazłam taki starusieńki dowód mojej współpracy z programem Paint i tabletem. 

środa, 10 kwietnia 2013

(Mini)ara to plotkara

A ja nie czuje, że rymuje, o. ;) Ostatnio jestem zawalona pracą i praktycznie nie szyje, ale wyhaftowałam 1/2 motylka z którego zrobię poduszeczkę na szpilki. Niedługo pokaże Wam efekt końcowy. Następnym razem przy haftach będę robiła zdjęcie podsumowujące każdy dzień haftowania ;) Trwam nadal w temacie zamka, ale szykuje mi sie też kilka wymianek. :) Aż nie mogę się doczekać! :) 

A dziś kolejny zipper ptaszorek. Z zamka, wełny do filcowania i malutkich malachitów w cudownej szmaragdowej zieleni.






Dziękuje wszystkim za udział w akcji Doceńmy rękodzieło. Bardzo mi miło, gdy trafiam na te banerki na Waszych blogach, oraz na posty z wyceną. Idziemy z tym co raz dalej :)

Zapraszam do kwiecistej wymianki. Wszystkie odnośniki na pasku bocznym!

Witam wszystkich nowych obserwatorów, oraz stałych bywalców- bardzo miło mi Was widzieć!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...