czwartek, 21 sierpnia 2014

Wyzwanie blogowe dzień 2- Gdzie chciałabym być w życiu za 5 lat

Dziś drugi (choć tak na prawdę czwarty;)) dzień wyzwania blogowego. Pytanie brzmi- gdzie chciałabym być w życiu za 5 lat. Postanowiłam ugryźć ten temat piątkową metodą.

Gdzie byłam 5 lat temu?
Najbardziej pamiętnym wspomnieniem z 2009r był Euroweek. To był wspaniały tydzień podczas, którego poznałam idee EVS- Europejskiego Wolontariatu Młodzieżowego. Poznałam również wiele cudownych ludzi i podszkoliłam swój angielski. 



Gdzie chciałabym być za 5 minut?
Będę wyjmować babeczki z pieca i lukrować je na cytrynowo!

Gdzie chciałabym być za 5 dni?
Za 5 dni będę najprawdopodobniej od rana siedziała w pracy i zarabiała na wymarzone rolki i pewną ilość koralików. 

Gdzie chciałabym być za 5 tygodni?
Za 5 tygodni mam nadzieję kończyć już przeprowadzkę do Gdańska i być zwartą i gotową do podjęcia studiów. Chciałabym być wybalowana na wrześniowym weselu i wypoczęta po krótkich wakacjach z chłopakiem. Chciałabym już również mieć wymarzone rolki! ;) Nie mogę się doczekać tych 5 tygodni! :)

Gdzie chciałabym być za 5 miesięcy? 
5 miesięcy to kupa czasu, a jeszcze nie doszłam do okresu 5 lat, jednak jeżeli dobrze liczę, to za 5 miesięcy będę kończyła już pierwszy semestr studiów.. Chciałabym być wtedy jedną z najlepszych studentek na roku, mieć już przyznany kredyt studencki (a może bym nie chciała- bo spłacać go na pewno nie mam ochoty :P). Chciałabym kupić pierwszą porcję metal clay i spróbować swoich sił w tej technice.

Gdzie chciałabym być za 5 lat?
A gdzie bym nie chciała być? Mam nadzieję być w 5% najlepszych absolwentów uczelni, którym umarzają część kredytu studenckiego. :) Chciałabym dostać dotację unijną na założenie własnej firmy- pracowni rękodzielniczej połączonej z galerią artystyczną, zajmującą się promocją rękodzieła i rozpowszechnianiem go wśród wszechobecnej chińszczyzny. Mam nadzieję, że podczas studiów będę miała możliwości by podróżować i zwiedzić świat, a po studiach kontynuować podróże wraz z moim Ukochanym. Chciałabym kupić mieszkanie na własne (a może domek?) i umeblować go jak tylko będzie mi się marzyło.

Ale 5 lat to kupa czasu i choć mówią, że zleci jak z bata strzelił, postaram się opanować i nie planować zbyt wiele. Moje kalendarze mają tylko 1 rok wyprzedzenia. ;)


3 komentarze:

  1. trzymam kciuki za spełnienie się wszystkich planów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisałaś tego posta. Genialny pomysł.
    Powodzenia Ci życzę. :)

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie miłe słówko :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...