Jak ostatnia, to ostatnia. ;) Dziś na zajęciach z malarstwa naszym zadaniem było podzielenie brystolu 100x70cm na 70 równych części i zakomponowanie ich w ciekawy sposób uzyskując 70 różnych efektów wizualnych używając jedynie jednego koloru. Mój wybór padł na krwawą czerwień, która dała bardzo ciekawy moim zdaniem efekt, szczególnie kiedy przyszło do chlapania farbą. ;P
I dwa zbliżenia- faktur i tak nie widać tak dobrze jak na żywo, ale może dojrzycie coś inspirującego. :)
Co Wy na to?
A teraz uciekam na wykład pt: "Superfine jewellery. Projektant na swoim. Jak tego dokonać?". Spełniamy marzenia, że hoho. ;)
Masz duszę artysty. Ja może wypełniłabym z pięć kratek i na resztę nie miałabym pomysłu: megida
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Ja też na początku wymyśliłam jedynie 25 sposobów i myślałam, że potem będzie ciężej, a świetnie się bawiłam. :) Na pewno byś dała radę!
UsuńWykorzystałam ten pomysł do zabawy z moim dzieckiem. Bomba :)
UsuńKoniecznie chcę zobaczyć efekty! :)
UsuńFajna praca - ta czerwień to taka dawka energii.
OdpowiedzUsuńTo prawda! :D Ale jest też trochę upiorna :)
UsuńCiekawe, to jak aż 70 małych obrazów w jednym :)
OdpowiedzUsuńWiększość z nich zupełnie abstrakcyjne :P
UsuńŚwietnie to wygląda, podejrzewam, że na żywo jeszcze ciekawiej. Czerwień była dobrym wyborem!
OdpowiedzUsuńDzięki, to prawda, na żywo jest ciekawiej bo widać detale, przestrzeń i faktury :)
UsuńBardzo ciekawy efekt :) I ta krwista czerwień...
OdpowiedzUsuńZnajoma powiedziała, że wygląda jak ostatni obraz samobójcy. Grrr ;)
UsuńPodziwiam pomysłowość w wypełnianiu kratek, ciekawe, ile mi by się udało wymyślić różnych sposobów użycia czerwieni? Może kiedyś sprawdzę :) Efekt super, w każdym razie. (Ja dziś na zajęciach z rysunku narysowałam siedzącą modelkę i to tak, że wyglądała jak człowiek, a nie manekin, jestem full dumna z siebie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę trochę malowania modela, u mnie zawsze są nieduani anatomicznie :( Polecam spróbować tego ćwiczenia- nie koniecznie z czerwienią- ja po prostu tylko jej miałam pełną tubkę. ;)
UsuńDziała na wyobraźnię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńooo, jakie świetne cwiczenie :)
OdpowiedzUsuńPrawda, jest bardzo fajne :) A potem przy malowaniu 'normalnych' obrazów można wykorzystać uzyskane efekty. ;)
UsuńSuper trzeba mieć dużo kreatywności żeby tyle razy w różny sposób użyć farby i kartki
OdpowiedzUsuńKartka użyta zaledwie w kilku kwadracikach ponadprogramowo a podkład ten sam w większości :) Nad farbami trochę się nagłowiłam, ale dałam radę w 4 godziny :)
UsuńAle ekstra! Też kiedyś chodziłam na zajęcia z malarstwa, ale ciągle malowaliśmy martwe natury :(
OdpowiedzUsuńO łał świetne to. Musze tak popracować z synem. Efekt rewelacyjny
OdpowiedzUsuńI zabawa przy tym przednia! Polecam! A potem koniecznie pochwal się na blogu!! :)
UsuńJak dla mnie ekstra - nadaje się do galerii sztuki, bo pomysł jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńNo nie przesadzajmy z tą galerią.. :D Może kiedyś? :) Dziękuję bardzo za miłe słowa :)
UsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuń