Dowiedziałam się dziś, że zostało mi około 20dni szkolnych do matury- straszne? Trochę, ale wspaniale czuję się z myślą, że ten rozdział powoli zbliża się do końca. Czuję gęsią skórkę nie tylko dlatego, że mam 37C gorączki, ale też na myśl, że tak niewiele brakuje do 'mojej chwili prawdy'. Póki co czekam na kuriera z 1/3kg TOHO 11/0. Jak się pewnie domyślacie- wciągnął mnie szeroko pojęty beading. Nauczyłam się podstaw ściegu peyote i próbuję swoich sił w wszelkich koralików wymagających technikach, a za miesiąc lub dwa przy odrobienie szczęścia spróbuję swoich sił w sutaszu. :)
Dziś kolejna koralikowa bransoletka w kolorze pięknego, wiosennego, czystego nieba, na które niecierpliwie czekam. Bransoletka na 6 w rzędzie z Toho 8/0 połączenie efektu milky i srebrnego środka- pięknie się mieni.
Przypominam, że już za kilka dni koniec mojego wiosennego candy! Zapraszam Was serdecznie!! :)
I jeszcze jeden pozytywny akcent na koniec- zobaczcie jaki piękny licznik wpadł mi dziś w oko!
śliczna bransoletka
OdpowiedzUsuń