sobota, 22 listopada 2014

Ja Wam dam ważny szczegół...

.. bo taki jest temat dzisiejszego wyzwania Ulki. Z początku nie wiedziałam o czym napiszę- czy wypłynę na głębokie wody mówiąc o tym, że 'ważne są tylko chwile', czy też wspomnę o czymś tak prozaicznym jak tusz do rzęs jako kropka nad i w codziennym makijażu. Zdecydowałam, że wpis powstanie pod natchnieniem chwili.. więc piszę dopiero teraz. ;)

Razem z koleżanką po warsztatach z tańca. :)

Dziś dzień spędziłam 'odchamiając się' w Trójmieście. Już o poranku pędziłam na autobus, który zawiózł mnie na Uniwersytet Gdański, gdzie wzięłam udział w warsztatach z tańca Javy oraz gry na anklungach. Na pierwszych nauczyłam się podstawowych kroków dostojnego tańca zwanego putra halus (damskiej odmiany) i putra gagah (męskiej odmiany). Jest to dostojny, powolny taniec, któy doprowadzi do okrutnych zakwasów moje uda i.. nadgarstki. ;) Popołudnie spędziłam z koleżanką zwiedzając różnorakie wystawy plastyczne- niejednokrotnie zachwycając się warsztatem czy pomysłowością nieznanych mi twórców. Na godzinę 18 wróciłyśmy na UG na pokaz tańców Indonezyjskich "Taman seni Indonesia", którym przygrywał Warsaw Gamelan Group. 

Jeszcze zanim weszłam na koncert wiedziałam, że chciałabym napisać o tym, że ważnym szczegółem w moim życiu jest muzyka. Nie wiedziałam jeszcze, że dodam do tego taniec. Tańczenie daje mi ogrom radości, mimo, że nie umiem tańczyć profesjonalnie, podryguję po amatorsku i czuję się innym człowiekiem. ;) 

Co powiecie na taki ręcznie wyszywany pawi strój? Robiony na specjalne zamówienie Pary Młodej dla tancerki, która uświetniała ich wesele. :)

Dobra, a teraz pora na ciekawostki o szczegółach, które wyniosłam z dzisiejszego dnia. Tańce indonezyjskie wymagają niesamowitej pamięci- układy pojedynczych tancerek mogą trwać powyżej dziesięciu minut, a każdy ruch ręką, nadgarstkiem, palcem u ręki czy nogi jest z góry zaplanowany. Daje to niesamowite wrażenie. :)
Numer dwa- w Indonezji nikt nie odważy się zabić motyla. Wierzy się tam, że dusza w czasie snu może wejść w jego drobne ciałko i w taki sposób wędrować po świecie. Obawia się więc, że dusza taka nie da rady wrócić do ciała po śmierci motyla. 

ps. Co powiecie na nowy baner? :)
ps2. Krótkie nagranie ostatniego tańca z dzisiejszego koncertu. Mam ich kilkanaście, ale to jest moje ulubione. Jakoś nie jest powalająca, ale czego tu wymagać od biednej cyfrówki jak jest ciemno na sali..





3 komentarze:

  1. muzyka musi być - nieważne jaka - grać powinna ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie gra na okrągło i Tobie również tego życzę! :)

      Usuń
  2. Spędziłaś naprawadę fantastyczne chwile ! Pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie miłe słówko :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...