A dziś jak widzicie o motylku. :)
Bardzo wciągnęły mnie broszki z zamka i kiedy mogę- tworze. :)
Właśnie wróciłam z Galerii gdzie w Carry upolowałam cudowną różowo-pomarańczową spódniczkę i szaro-brązową bluzkę. :) Niedługo może pochwale sie jakimiś stylizacjami. Co Wy na to? :) Może wiosną.. :)
Przyznaje sie bez bicia.. nie lubie niemieckiego.. ;)
Wygrałam wczoraj candy i zostałam wyróżniona, ale o tym następnym razem. :)
Wygrałam wczoraj candy i zostałam wyróżniona, ale o tym następnym razem. :)
Pozdrawiam Was cieplutko!
Super motylek w genialnym kolorze! Też nie szprecham i nawet słuchać nie mogę tego twardego języka, mój pobyt w Berlinie był traumatyczny:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)Bardzo ładny motylek.
OdpowiedzUsuńMotylek jest rewelacyjny, zazdroszczę talentu : )
OdpowiedzUsuńHaha, ta wstawka z niemieckim boska, nieźle to brzmi :D
OdpowiedzUsuńA motyl piękny... :)
Bardzo ladny motylek. Dobrze, ze ma spinke - nie odfrunie ;-)
OdpowiedzUsuńale fajny! i ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuń