Na całego czuję już majówkę, choć złośliwie wyskoczyło mi drobne uczulenie na słońce. W środę wyjazd, a ja znowu mam czerwone plamki tu i ówdzie. W cieniu prawie natychmiast schodzą.. To wiosenne słońce zawsze daje mi w kość. ;)
Mam nadzieję, że nie macie mnie jeszcze dość, wiem, że niedosyt jest pozytywny, ale termin wyzwania nagli,a potem wyjeżdżam, więc staram się na bieżaco publikować. ;))
Mam nadzieję, że nie macie mnie jeszcze dość, wiem, że niedosyt jest pozytywny, ale termin wyzwania nagli,a potem wyjeżdżam, więc staram się na bieżaco publikować. ;))
Dla wyzwania w Art Piaskowinicy stworzyłam kolorową, radosną, błyszczącą broszke zainspirowaną zdjęciem
Nikt mi nie powie, że zdjęcie nie kojarzy sie z dzieciństwem. Wiem, że kwiaty może nie pasują do tego obrazka, ale myśląc o dzieciństwie pomyślałam o ogromnej miłości mojej małej siostry do cekinów. Są błyszczące, małe damy lubią błyszczeć. Kolorystyka kwiatka jest bardzo ciepła, letnia, co jednoznacznie kojarzy mi sie z wakacjami, czyli wolnością. :)
Oto moje lato:
Wyszywanie było bardzo czasochłonne, ale myślę, że warto. Lada moment zajmę sie wystawianiem moich prac w galeriach, więc mam nadzieję, żenie tylko mi sie spodoba. :))
Zostałam przyjęta do grona artystek Stylandii, co bardzo mnie cieszy. :) Dodałam tam już pierwsze kwiaty, wiec zapraszam do ogladania! :)
Jako, że mowa już o wolności, moim zdaniem nie mogłoby w tym temacie zabraknać piór, prawda?
Nic nie kojarzy mi się z wolnością bardziej niż lot pośród chmur. Usłyszałam kiedyś cytat: "W naszych czasach wolnym można czuć się tylko na huśtawce." Jeżeli przyznamy, że to prawda i sie z tym pogodzimy.. Ojoj, ja się nie godzę z tym stanem rzeczy- trzeba nad tym popracować. :)
Wracając jednak do tematu biżuterii, powstała broszka sporej wielkości i kolczyki do kompletu. Broszka kolorystycznie zainspirowana inną, kiedyś już przeze mnie wykonaną, teraz jednak powstala z organzy, którą bardzo polubilam i w całości już niestety wykorzystałam (mówiąc o kolorze białym oczywiście ;))
Jestem z nich bardzo zadowolona :)
Spakowałam już prezenty na wymianki, teraz pora wziąć się w garść i wystawić masę produktów na sprzedaż. Biorę się więc za galerie, mam nadzieję, że ktoś się skusi na moje drobiazgi z organzy :))
Życzę weny i słońca i dziękuję Wam za wszystkie komentarze. :)
W komentarzu poproszono mnie o pokazanie broszki od tyłu.
Szybko cyknęłam zdjęcia i wstawiam, byzaspokoić Waszą ciekawość. W zapięciach nie ma nic specjalnego- ot standardowe talerzyki, szwy są ukryte pod płatkami.
Biała broszka z turkusowym środkiem z poprzedniego postu.
W komentarzu poproszono mnie o pokazanie broszki od tyłu.
Szybko cyknęłam zdjęcia i wstawiam, byzaspokoić Waszą ciekawość. W zapięciach nie ma nic specjalnego- ot standardowe talerzyki, szwy są ukryte pod płatkami.
Biała broszka z turkusowym środkiem z poprzedniego postu.
Bardzo ladne kwiatki :) trzymam kciuki za wyzwanie
OdpowiedzUsuńObie piękne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki i powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńNie chciałabyś kiedyś pokazać jak wyglądają te kwiatki od spodu w sensie jak wygląda zapięcie etc.
Proszę
Proszę bardzo, o to zdjęcie na dole zaktualizowanego postu. ;)
UsuńPrzecudne są te Twoje broszki :)
OdpowiedzUsuńBroszki są przecudne. Ta na pierwszym zdjęciu jest najlepsza. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty stworzyłaś!!! Robisz konkurencję naturze;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie takie połączenia bieli i różu, brocha wyzła piękna
OdpowiedzUsuńPrzebrnęłam kilka stron Twojego blogu - z wielką przyjemnością ale strzałą amora dostałam patrząc na tę broszkę w bieli i różu, jest cudowna!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)
A jeszcze ciekawie by wyglądała taka broszka z użyciem cekinów ale w kolorze o dwa trzy tony jaśniejszych niż materiał i koraliki
OdpowiedzUsuńCudeńka
OdpowiedzUsuń