sobota, 25 maja 2013

Na Dzień Matki / The Mothers Day.

Dziś będzie po raz kolejny z słabymi jakościowo zdjęciami, robionymi kamerką internetową.. Cóż, niestety na więcej nie mogę sobie pozwolić, a chciałabym Wam pokazać prezent z okazji jutrzejszego święta. Otóż pierwszy raz jestem z siebie tak dumna, głównie ze względu na pomysł, choć w wykonanie też włożyłam całe serce. :)  Moja mama bardzo polubiła broszki z zamka, więc postanowiłam właśnie taką jej sprezentować. Wprowadziłam jednak pewien bonus- zawieszkę dzięki której ozdobę można nosić 
a) jako broszkę
b) jako wisior. :)
Zresztą, na jednym z zdjęć możecie to zauważyć. :) 
Broszka z zamka i wełny do filcowania, wyszywana drobnymi, szklanymi koralikami w kolorze fioletowym, z srebrnym środkiem. Bardzo lubię ich połyskliwy efekt. No i ja w tle, bo broszka w powietrzu wisieć nie chciała.

Today another bad-quallity photos by webcamera. ;) But I really want to show you present for Mothers Day. I'm really proud of myself, mainly because of brainchild of that zipper brooches but also by designing with all my heart. :) There is another bonus about this pin. You can wear it as a brooche or as a pendent. I used zipper, some felt and glass beads in purple colour. 

Kolczyki na zdjęciu zostały świeżo wykonane. Przy odrobinie szczęścia i szantażu wobec aparatu pokażę je niedługo i być może będę mogła wystawić :) 

Broszka jest szafirowo-fioletowa (na zdjęciach wygląda to na ciemny granat)
Guziczek! Strasznie mi sie podoba...

Zapięcie broszkowe i zaczątki wisiorka. 
Co jest wyjątkowego w tej broszce? Otóż widzicie ten mały, metalowy guziczek? Kiedy moja mama była dzieckiem przeciągała go przez sznureczek i nosiła między palcami udając księżniczkę. :) Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że takie sentymentalne skarby nie mogą się kurzyć w kuferku, a co:) 

Oto weekendowy twór. Dziś wybieram się na 'Noc planszówek' na WSG, a jutro przy odrobienie szczęścia wbrew pogodzie przeprowadzę sesję zdjęciową nowych kwiatów (jest ich kilkadziesiąt, ale szczęście będzie miało tylko kilkanaście). 

Wybaczcie mi moją mało fotogeniczną mordeczkę na zdjęciach :)

So what is special about this brooche? Can you see this little button up there? When my mum was a child she used to struged it on a thread and pretend that she is a princess. :) I belive that treasures like this shouldn't just lie in caskets. :) Tonight I'm going on "The night of board games" and tomorrow I will have a photo session (If weather will let us do it)

ps. wygrałam w minikonkursie u Mak!
ps. I have won in Maks competition!


5 komentarzy:

  1. Bardzo ładna brocha, no i jak mówiłam wcześniej - prezent idealny, bo przypomina dzieciństwo.
    Gratuluję też wygranej, jestem ciekawa jaki to sutaszowy upominek zgarnęłaś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Broszka jest cudna, świetny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brocha fantastyczna, gratuluje wygranej : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł, mama na pewno bd zachwycona! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrząc na zdjęcia tym bardziej nie mogę się doczekać wakacji, kiedy to zamierzam wziąć się za filcowanie, na mokro i na sucho, po raz pierwszy. Świetny pomysł z wykorzystaniem guzika, wtedy prezent jest taki osobisty. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie miłe słówko :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...