Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że nie jest to post sponsorowany (bo kto by sponsorował bloga o liczbie obserwatorów równej 0?), lecz jedynie wspaniała nowinka, którą dziś odkryłam i którą koniecznie chciałabym się z Wami podzielić. Otóż dziś, na blogu Macademian Girl zobaczyłam jej nową stylizację. Przeczytałam też, że rozpoczęła współpracę z marką Fun in Design nad jej autorską kolekcją butów. Pomyslałam.. wow, niesamowite! No i zaczęłam szperać w internecie (jak się później okazało niepotrzebnie, bo Macademian girl podała do nich link) i znalazłam. Chciałam po prostu pooglądać ładne buty, a okazało się, że mogę je... zaprojektować! A potem zamówić i mieć na własność! Coś cudownego. Odrazu oszalałam na ich punkcie i przez cały dzień trudno było mi się skupić na czymkolwiek innym. Teraz gdy tylko wróciłam, weszłam ponownie na ich stronę i delektowałam się lekturą ich strony internetowej. Możecie tam przeczytać o wykorzystywanych materiałach, rozmiarówkach i cenach. Ceny, jak na buty indywidualnie robione nie są tak druzgoczące jak by się można było tego spodziewać, jednak gdyby miało się okazać, że nasza stopa nie leży idealnie w rozmiarówce, można by się zmartwić utratą 200-300zł. (a jednak niepotrzebnie! o tym zaraz) Ja jednak wpisałam owe buty na moją listę 'Marzeń na 18stkę' i może, może coś z tego wyjdzie. :) Wtedy napewno napiszę o nich obszerną notatkę.
Cennik wygląda tak:
Baleriny 250 pln
Jazzówki 260 pln
Trampki 280 pln
Czółenka 350 pln
Botki 370 pln
Sztyblety 380 pln
Jazzówki 260 pln
Trampki 280 pln
Czółenka 350 pln
Botki 370 pln
Sztyblety 380 pln
Ważny jest dla mnie dopisek:
"Ceny są stałe i zależą jedynie od modelu buta, który wybierzesz. Zmieniaj swobodnie elementy projektu i materiały, nie obawiaj się żadnych ukrytych kosztów."
Co jeszcze jest istotne? Otóż polityka zwrotów firmy jest REWELACYJNA
Spójrzcie tylko na zacytowany fragment regulaminu:
"Bezpieczne i komfortowe zamawianie butów online.
Twoje zamówienie dotarło i okazuje się, że buty nie pasują, są za duże lub za małe. Ani lekkie rozciągnięcie, ani wkładka tu nie pomogą, bo nie jest to kwestia kilku milimetrów.
Najważniejsze jest to, że nie zostawimy Cię z tym problemem, a wszystkie koszty związane ze zwrotem butów pokryjemy sami. Co zatem należy zrobić?
Koniecznie skontaktuj się z nami na kontakt@funindesign.pl
Najpierw ustalimy nowy, odpowiedni dla Ciebie rozmiar. Następnie, poprosimy Cię o odesłanie butów na nasz koszt – zamówimy kuriera, który odbierze buty w dogodnym dla Ciebie terminie oraz prześlemy mailem gotowy do wydrukowania list przewozowy. Po otrzymaniu zwróconych butów, wyślemy Ci potwierdzenie mailem i zlecimy wykonanie duplikatu zaprojektowanej przez Ciebie pary. Kiedy tylko nowa para zostanie wyprodukowana, wyślemy ją na nasz koszt.
Śmiało więc, zaprojektuj i zamów swoje wymarzone buty!"
Twoje zamówienie dotarło i okazuje się, że buty nie pasują, są za duże lub za małe. Ani lekkie rozciągnięcie, ani wkładka tu nie pomogą, bo nie jest to kwestia kilku milimetrów.
Najważniejsze jest to, że nie zostawimy Cię z tym problemem, a wszystkie koszty związane ze zwrotem butów pokryjemy sami. Co zatem należy zrobić?
Koniecznie skontaktuj się z nami na kontakt@funindesign.pl
Najpierw ustalimy nowy, odpowiedni dla Ciebie rozmiar. Następnie, poprosimy Cię o odesłanie butów na nasz koszt – zamówimy kuriera, który odbierze buty w dogodnym dla Ciebie terminie oraz prześlemy mailem gotowy do wydrukowania list przewozowy. Po otrzymaniu zwróconych butów, wyślemy Ci potwierdzenie mailem i zlecimy wykonanie duplikatu zaprojektowanej przez Ciebie pary. Kiedy tylko nowa para zostanie wyprodukowana, wyślemy ją na nasz koszt.
Śmiało więc, zaprojektuj i zamów swoje wymarzone buty!"
Prawda, że fantastyczne?
Przyglądając się dokładniej znajdujemy dopisek:
"Zaprojektowane przez Ciebie buty wykonamy i dostarczymy prosto do Twojego domu w przeciągu 3 tygodni. Twoje zadowolenie jest dla nas najważniejsze! Dlatego, jeżeli przy pierwszym zakupie w Fun in Design rozmiar okaże się nietrafiony, możesz nam odesłaćbuty na nasz koszt, a my wykonamy duplikat w poprawionym rozmiarze."
Nie powinno jednak być to problemem, bo skoro raz dobraliśmy idealnie rozmiar butów, to przy następnych pomyłek być nie powinno. Martwi mnie jedynie, co jeżeli przy drugiej próbie buty ciąlge okażą się nieodpowiednie? Jest to jednak ryzyko które dotyczy nas przy każdych zakupach przez internet, a tutaj zmniejszono je naprawdę w znaczącym stopniu :)
A teraz kilka słów o projektowaniu:
Zaczynamy od wyboru modelu. Możemy wybierać między:
Balerinami, jazzówkami, tampkami, czółenkami, botkami i sztybletami.
Później, możemy modyfikować poszczególne modele wybierając obcas, palce, pięty, dodatki i inne wykończenia.
Wybieramy również materiały na poszczególne fragmenty buta, co daje nam niemalże nieskończoną ilość kombinacji :) Po lewej stronie pojawiają się nam modele z materialem, który akurat mamy na podglądzie. Widzimy na bierząco tworzony przez nas projekt, jednak jedynie na podglądzie kolorystycznym- czyli nie wiemy jak będzie wyglądało zestawienie lakieru z zamszem, a jedynie zestawienie niebieskiego i zielonego. Ja bawię się w projektantkę już blisko godzinę i chciałabym pokazać Wam teraz kilka projektów, które zresztą będą pojawiać się u mnie regularnie, tak bym w lipcu z Waszą pomoca mogła wybrać najlepszą parę. :)
Oto dzisiejsze projekty:
Jazzówki zamszowe w morskim melanżu z cudownym, szmaragdowym wykończeniem, oraz czarnymi gumowymi podeszwami.
Czółenka z białej, dziurkowanej skóry lakierowanej, z różowymi wykończeniami i szafirową, podwójną kokardką.
Baleriny w kolorze morskim i z różową lamówką wykończone czarnym lakierem i podwójną kokardką (uwielbiam tą podwójną kokardkę!)
Myślę, że Fun in Design zakładając swoją firmę zrobiło ogromną przysługę wszystkim Polskim Indywidualistkom :)
UWAGA:
Zdjęcia modeli i butów pochodzą od Fun in Design, projekty zaś stworzone są przeze mnie, lecz za pośrednictwem aplikacji dostępnej na ich stronie internetowej.
Oto moje faworyty:
Im dłużej o nich pisze, im więcej zdjęć oglądam tym bardziej przekonuję się, że bardzo, bardzo chcę je mieć! :) Oszczędzam od zeszłych urodzin pieniądze z różnych okazji. Kurcze mają iść na studia, ale kiedy na 18stkę jak sobie obiecałam otworzę skarbonkę.. czy odmówię sobie takich cudnych butów, na dodatek według własnego projektu?! Ciężki orzech do zgryzienia..
Post przeniesiony z mojego skasowanego kilka dni temu bloga, z którego zrezygnowałam na rzecz lepszego wychowania mojego pierwszego dziecka jakim jest ten blog. Sam z siebie kręcić się nie będzie, a na dwa blogi nie mam czasu :)
buciki rewelacyjne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńświetne te buty
OdpowiedzUsuńahh<3
OdpowiedzUsuńbyłam już kiedyś u nich. baaardzo nęcą mnie sztyblety, tylko te 450 zł trochę uwiera ;)
OdpowiedzUsuń