sobota, 21 kwietnia 2012

Cos nowego, starego i błękitnego.. :)

Na wstępie: Wyslałam już wszystkie wymiankowe adresy! Jeżeli ktoś jescze nie dostał maila musialam się pomylić i coś ominąć- więc proszę piszcie! I bądźcie wyrozumiali ;))

Tytuł tego postu może kojarzyć się z ślubną tradycją, ale nie w tym rzecz. :)

Moje pierwsze starcie z transferem acetonowym! Oczywiście zapomniałam o tym, by wydrukowac odbicie lustrzane, więc napis jest na odwrót.. ;) Próbowałam juz odbijać na filcu, lecz nadruki są wtedy jaśniutki i bardzo niewyraźne
Oto próbny transferek na koszulce, coś lepszego pokażę Wam już niedługo :))


Teraz powiem Wam coś o kolejnym wyzwaniu szuflady w którym chcę wziąć udział: RECYCLING

A więc dorwalam się do licznych babcinych skarbów. Pierwszym z nich, była stara, ale niezniszczona hmhm... suknia! :)


Dorwałam się do niej z moimi kochanymi nożyczkami i co dostałam..?
Broszkę, która powędruje na prywatną wymianke do Sztukkilka wraz z dopasowanymi kolczykami. :) Oczywiście jeżeli przypadnie jej do gustu ;)






Starałam się również, by praca była w jak najbardziej regularnych kształtach, tak bym mogła zgłosić ją na wyzwanie szuflady pt. "Koło"- bo w końcu każdy z płatków tego kwiatka nim jest :))


Mam nadzieję, że broszka spodoba sie jurorom. ;)

Mówiąc dalej o babcinych skarbach. Zostalam obdarowana śliczną paczką starej biżuterii wprost z Gdynii, od mojej Babci :)




Wiele z nich jest jeszcze bez pomyslu na zastosowanie, ale co do niektórych mam juz bardzo ambitne plany, któe jednak wymagają dojrzeć. :)

Tworząc dalej.. niedługo po otrzymaniu paczuszki od kasiekw wykorzystałam rzemyki od niej do stworzenia dwóch SuperSzybkich Bransoletek :)
Bardzo je lubię i zachęciły mnie one do kupienia akcesoriów do tworzenia bransoletek, które już niedługo u mnie zobaczycie :)


Oplatam nimi rękę dwa razy i prezentują się na niej cudownie. Jestem uszczęśliwiona również innymi przydasiami. Następne w ruch poszły drewienka do decu. Powstały kolczyki (jeszcze niedokończone) i wisior. Oczywiście ma troszkę zmarszczek i jeden odcisk palca jak na pierwsze decu przystalo. :) Co nie zmienia faktu, że będę go nosić z głową dumnie uniesioną. :))


Zamówień też mi nie brakuje, więc moje kwiaty szyję ciągle i ciągle, kiedy tylko mam na to czas. :)

Poza broszką, którą widzieliście wyżej ukazały się kolczyki w turkusie (dopadłam szalik w tym kolorze, na kilak par starczy- wiec jeżeli ktoś jest chętny to proszę o kontakt ;))


No i zaprezenuję Wam dwie broszki Jej Wysokość Perła, jedna stworzona na wzór drugiej :))

Zgadniecie która powstała pierwsza? :))
Wracam do szycia, zamówienia czekają. :)


2 komentarze:

  1. Ja też dostaję od Babci skarby - mam całą szkatułkę przydasi i jeszcze więcej szaliczków, apaszek itp :) a kolczyki świetne - może za sto lat uda mi się spróbować sił w biżuterii - na razie muszę podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne rzeczy stworzyłaś :) Brawo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw po sobie miłe słówko :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...